Jezus głosił przypowieści.
Czy nam w głowach to się mieści?
„Z królestwem Pana się dzieje,
jakby ktoś wrzucił nasienie
w ziemię. Cokolwiek czynimy,
to nawet nie zauważymy,
że ono najpierw kiełkuje,
potem wzrostem swym raduje.
Ziemia sama plon wydaje,
źdźbłem, kłosem, ziarnem się staje.
W końcu człek z sierpem przybywa,
kiedy nadchodzi czas żniwa.
Z czym królestwo porównamy
i jak je przedstawić mamy?
Ziarnko gorczycy bierzemy,
po czym w ziemię je wsiejemy.
Nie ma od niego mniejszego
nasienia, lecz ogromnego
drzewa rozmiary przybiera.
Tak bardzo się rozpościera,
że aż ptaki się zlatują,
w jego cieniu wylegują”.
W przypowieściach Mistrz przemawiał,
w ten sposób z tłumem rozprawiał.
Uczniom dawał wyjaśnienie,
gdy szli na odosobnienie.
Chociaż na ziemi żyjemy,
to do królestwa wejść chcemy.
Przez doczesność tam dążymy,
gdy z czystym sercem służymy
naszemu Zbawicielowi.
Chwała za to Jezusowi!
Żyjmy zawsze słowem Boga,
gdyż to jest do nieba droga!
x. Paweł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz