Z Ewangelii według świętego Marka
Wtedy pośle On aniołów i zbierze swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi aż do szczytu nieba. A od drzewa figowego uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź nabiera soków i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, że blisko jest, we drzwiach. Zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec”.
Świat, jak wiemy, nie jest wieczny.
Czeka nas sąd ostateczny.
Będzie wielkie uciśnienie,
Nastąpi słońca zaćmienie.
Księżyc blaskiem nie obdarzy,
Oto co się też wydarzy:
Gwiazdy pospadają z nieba,
To nie koniec, słuchać trzeba:
Ujrzą Syna Człowieczego
W obłokach przychodzącego.
Dobrzy będą zgromadzeni,
Przez aniołów sprowadzeni.
Kiedy to wszystko się stanie?
Nie wiemy! Zatem czuwanie
Jest wskazane dla każdego,
By nie przegrać dnia żadnego.
Święte życie, serce czyste,
Niby wszystko oczywiste.
Kochaj Boga, siostrę, brata
I nie bój się końca świata!!!
x. P.3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz