Z Ewangelii według świętego Łukasza
On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem”. Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”.
Panowie, a także panie!
Dziś chrzest Jezusa w Jordanie.
Lud oczekiwał z napięciem,
Wszyscy myśleli z przejęciem,
Czy Jan Chrzciciel tu widziany,
To Mesjasz zapowiadany.
Szybko było „po zabawie”,
Gdyż Jan przemówił w tej sprawie,
Że mocniejszy za nim bieży,
Jemu chwała się należy.
A jaki będzie chrzest Jego?
Jezus da Ducha Świętego!
Gdy ludzie chrzest przyjmowali,
Wtedy świadkami się stali
Chrztu Pana, Syna Bożego.
Stało się coś niezwykłego:
Podczas Jezusa modlenia
Doszło do Ducha zstąpienia.
Przybył niby gołębica.
Usłyszała okolica
Głos z wysoka skierowany:
„To mój Syn umiłowany!”
Choć my chrztu nie pamiętamy,
Tak wiele mu zawdzięczamy.
Do Kościoła dał włączenie,
Przy tym także oczyszczenie
Dusz z grzechu pierworodnego.
Jesteśmy świadomi tego?
Podziękujmy w jednej chwili
Za tych, co się przyczynili,
Że mogliśmy być ochrzczeni.
Zostaną więc wymienieni
Kapłan, chrzestni i rodzice,
Więcej ludzi nie uchwycę.
Niech w nas działa ten sakrament,
Prowadzi do nieba. Amen(t)!!!
x. P.3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz