Z Ewangelii według świętego Mateusza
Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o której porze nocy złodziej ma przyjść, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie”.
Jak się za Noego działo,
Tak się będzie powtarzało,
Koleżanko i kolego,
W czasach Syna Człowieczego.
Przed potopem jedli, pili,
Ludzie związki też tworzyli.
Nagle, nie żartuję wcale,
Wszystkich ich zalały fale,
A Noe się uratował,
Gdyż on dobrze postępował.
Data przyjścia w chwale Pana
Nikomu z nas nie jest znana.
Będzie wtedy zaskoczenie,
Bo nastąpi rozdzielenie.
Tych dobrych czeka zbawienie.
By nie doszło do włamania,
Trzeba ciągłego czuwania.
Musimy powiedzieć szczerze:
Podobnie jest w naszej wierze.
Znów Adwent rozpoczynamy,
Na przyjście Zbawcy czekamy.
Nie znamy wspomnianej chwili,
Obyśmy nie przeoczyli!
Czuwać ciągle nam potrzeba,
Aby nie przegapić nieba.
Każdy z nas może być święty:
Post, modlitwa, sakramenty,
Dobre czyny w codzienności.
To nas zbliża do wieczności.
Można mieć postanowienie,
Jest nim jakieś wyrzeczenie
Lub czegoś więcej spełnianie.
Marana tha! Przyjdźże Panie!!!
x. P.3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz