Z Listu do Hebrajczyków
Bracia: Chrystus głośnym wołaniem i płaczem za dni ciała swego zanosił gorące prośby do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany dzięki swej uległości.
A chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają.Drugie czytanie bierzemy,
Dziś się jemu przyjrzeć chcemy.
Chrystus z płaczem i wołaniem
Zanosił prośby z błaganiem
Do Ojca Wszechmogącego,
By ocalił Syna swego
Od śmierci przez krzyżowanie.
Oto przyszło wysłuchanie.
Skoro więc śmierć nastąpiła,
Jak spełniona prośba była?
Spójrzmy teraz bardzo śmiało,
Co w Ogrójcu się zadziało.
Tam modlitwa Pana cicha
O to, by nie pić kielicha,
Lecz niech będzie Ojca wola.
Oto posłuszeństwa rola!
Bóg pragnął nam dać zbawienie,
Droga wiodła przez cierpienie,
Była nim krzyżowa męka.
Ta jezusowa udręka
Daje drogę do wieczności.
W niebie tylko ten zagości,
Kto słucha słów Zbawiciela
I je potem w życie wciela.
Naśladujmy wciąż Mesjasza,
Bo w Nim cała przyszłość nasza!!!
x. P.3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz