Kończy się czas wielkanocny,
dla naszej wiary pomocny.
Tak jak Pan zmartwychwstać chcemy.
Dziś się w Ducha wpatrujemy.
Uczniowie byli zlęknieni,
w jednym miejscu zgromadzeni.
Wszystkim nam wiedzieć potrzeba,
że nadszedł wielki szum z nieba,
jakby wiatru uderzenie
i odmienił zgromadzenie.
Języki się ukazały,
nad każdym się rozdzielały.
Duchem Świętym obdarzeni
wnet uczniowie umocnieni
językami przemawiali.
Słuchacze się dziwowali.
Własną mowę rozumieli
i dzieła Boże słyszeli.
Ważna sprawa w kwestii wiary:
Duch nam daje swoje dary
i nie wzbudza przy tym szumu:
męstwa, bojaźni, rozumu,
rady, wiedzy, pobożności,
no i na koniec mądrości.
Bogiem samym jest Duch Święty,
działa też przez sakramenty.
Gdy się modlić nie umiemy,
o pomoc prosić możemy
wspomnianego właśnie Ducha,
bo On zawsze nas wysłucha.
Łączy nas też w jedno ciało,
czyli Kościół. Zatem śmiało
zawsze Jego przyzywajmy,
do nieba się przybliżajmy!
x. Paweł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz