Z Ewangelii według świętego Mateusza
Faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Jezusa w mowie. Posłali więc do Niego swych uczniów razem ze zwolennikami Heroda, aby mu powiedzieli: "Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz.
Na nikim Ci też nie zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. Powiedz nam więc, jak Ci się zdaje? Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie?" Jezus przejrzał ich przewrotność i rzekł: "Czemu wystawiacie Mnie na próbę, obłudnicy? Pokażcie Mi monetę podatkową!" Przynieśli Mu denara. On ich zapytał: "Czyj jest ten obraz i napis?" Odpowiedzieli: "Cezara". Wówczas rzekł do nich: "Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga".Niech się każdy o tym dowie,
Że faryzeusze w mowie
Pragnęli przyłapać Pana,
Więc sprawa tak rozwiązana:
Swoich posłańców wysłali,
By z podstępem się udali.
Gdy przed Mistrzem już stanęli,
To do Niego powiedzieli,
Że słynie z prawdomówności
I naucza też prawości,
Równo traktuje każdego.
Przeszli do pytania tego,
Poświęcone podatkowi:
Czy go płacić cezarowi?
Chrystus przejrzał ich postawę
I miał do nich taką sprawę,
By monetę dostarczyli.
Kiedy już to uczynili
Spytał, kogo prezentuje.
„Cezara!” Mistrz konkluduje:
Władcy oddać to, co jego,
To też tyczy Boga swego!
Władza jest ustanowiona,
Wszystkich nas dotyczy ona.
Kiedy jednak prawo dziwne,
Do Bożego też przeciwne,
Wtedy my je odrzucamy
I grzechu nie popełniamy.
Ludzka władza, Boska władza
Niechaj sobie nie przeszkadza,
Bo o inne sprawy dbają,
Więc w opozycji nie stają.
Chcę dodać z nutką pietyzmu:
Uczmy się patriotyzmu!
Uczmy się też chrześcijaństwa!
Na tym koniec, proszę państwa!
x. P.3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz