sobota, 20 czerwca 2015

21.06.2015 - 12 Niedziela Zwykła roku B


Wodny akwen dzisiaj mamy,
 gdy Ewangelii słuchamy.

Wszystko działo się z wieczora,
gdy już była późna pora.
Jezus w tłumie się znajdował.
Wtem do uczniów wystosował
prośbę, by lud zostawili
i łodzią się przeprawili
 na jeziora drugą stronę.
Życzenie było spełnione.
Gdy od brzegu odpłynęli,
 na wichurę się natknęli.
Trwoga uczniów ogarniała,
łódź się wodą wypełniała.
Chrystus w śnie był pogrążony.
Szybko został obudzony.
Towarzysze wyrzut mieli,
Mesjasza nie rozumieli.
Losem ich się nie przejmował
 i wcale nie reagował.
Wówczas uciszył jezioro.
Zaskoczenia było sporo.
Rzekł Pan: „Bardzo Mnie to dziwi,
 że jesteście bojaźliwi.
Jakże wiary wam brakuje!”
Każdy z uczniów się dziwuje.
Jeden mówi do drugiego:
„My nie pojmujemy tego!
Wiatr z jeziorem Go słuchają,
wnet posłuszne Mu się stają!”

Prosty wniosek z tego płynie:
Jezus o każdej godzinie
nami się interesuje
i naszym życiem kieruje.
On kocha człeka każdego,
nie ma przed Nim wzgardzonego.
W życiu różne mamy burze:
małe, średnie, większe, duże,
lecz z Panem wszystko przetrwamy,
 gdy Mu tylko zaufamy!
Żyjmy zatem słowem Boga,
 gdyż to jest do nieba droga!

x. Paweł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz