sobota, 19 grudnia 2015

20.12.2015 - 4 Niedziela Adwentu, rok C


Z Ewangelii według świętego Łukasza.

W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: Błogosławiona
jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana.

Maryja brzemienna była,
Ale w góry wyruszyła.
Szła, aby pomóc Elżbiecie,
Która w ciąży była przecie.
Do niej bieżała z pośpiechem,
Pewnie czyniąc to z uśmiechem.
Krewna się rozradowała,
Gdy Matkę Bożą ujrzała.
Zrobiło się bardzo miło.
Dzieciątko się poruszyło
Natychmiast w Elżbiety łonie,
Powiedziała w dobrym tonie
O tym, że błogosławiona
Matka i owoc Jej łona.

Maryja przed nami staje
I pomocy przykład daje.
Tak często wsparcia szukamy,
Lecz przy tym nie dostrzegamy,
Innych w trudniejszej sytuacji.
Trudno odmówić mi racji.
Inni też mają problemy,
Których my dostrzec nie chcemy,
Bo o sobie wciąż myślimy.
Wtedy bardzo źle czynimy.
Zatem braciom pomagajmy,
W bliźnich Boga dostrzegajmy!!!

x. P. 3.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz