03.03.2019 - 8 Niedziela Zwykła, rok C

Z Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus opowiedział uczniom przypowieść: "Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj? Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel.
Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: „Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku”, podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego. Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta".

Koleżanko i kolego!

Czy człowiek ślepy ślepego

Może dobrze poprowadzić?

O dół łatwo im zawadzić!

Uczeń mistrza nie przerasta,

Lecz w mądrości ciągle wzrasta.

Widzisz drzazgę w oku brata?

Wiesz, jaka największa strata?

Otóż błąd Twój wtedy wielki:

W swym oku nie widzisz belki!

Jak więc brata chcesz ratować

I szybko interweniować?

Od siebie trzeba zaczynać,

Nawrócenie rozpoczynać!

Po tym drzewo się poznaje,

Jakie owoce wydaje.

Chyba każdy to pojmuje:

Dobre źle nie owocuje.

Jak z drzewem, tak z ludźmi bywa.

Dobry z serca wydobywa

Tylko rzeczy pozytywne.

Toż to dla nas nie jest dziwne.

Złe serce zaś zło przynosi.

Wiele spraw nam Mistrz dziś głosi.

Chciejmy słuchać Jego słowa,

Ciągle zaczynać od nowa!

x. P.3.