sobota, 6 kwietnia 2019

07.04.2019 - 5 Niedziela Wielkiego Postu, rok C


Z Listu do Filipian

Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa,
sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze - przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych. Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie.



Drodzy panowie i panie!
Spójrzmy na drugie czytanie.
Apostoł przed Mistrzem staje,
Wszystko za stratę uznaje
Ze względu na Boga swego.
Dlań się wyzuł ze wszystkiego.
Przemawia tymi słowami:
Nazywa to wręcz śmieciami,
Byle pozyskał Jezusa.
Dzięki zaś wierze w Chrystusa
Chce on tej sprawiedliwości,
Która źródło ma w wieczności.
Paweł takie ma pragnienia:
Być uczestnikiem cierpienia
Mistrza. Co ku temu skłania?
Pragnienie z Nim zmartwychwstania!
Pędzi w stronę Bożej chwały,
By sam stał się doskonały.
Nie wiem, czy Wy o tym wiecie:
Mknie ku wyznaczonej mecie,
Tym finiszem jest zbawienie.
Miejmy też takie życzenie!!!

x. P.3.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz