sobota, 25 stycznia 2020

26.01.2020 - 3 Niedziela Zwykła, rok A


Z Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jezus posłyszał, że Jan został uwięziony, usunął się do Galilei. Opuścił jednak Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu ziem Zabulona i Neftalego. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza: "Ziemia Zabulona i ziemia Neftalego, na drodze ku morzu, Zajordanie, Galilea pogan!
Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci wzeszło światło". Odtąd począł Jezus nauczać i mówić: "Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie". Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, Jezus ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: "Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi". Oni natychmiast, zostawiwszy sieci, poszli za Nim. A idąc stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci: Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim. I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu.


Gdzie po uwięzieniu Jana
Można było spotkać Pana?
Zabulona, Neftalego
Pogranicze. A dlaczego?
Tak się wypełniły słowa,
Co prorocka rzekła głowa:
Ten lud, który był w ciemności,
Teraz powód ma radości.
Oto światło się pojawia,
Gdy się Odkupiciel zjawia.
Mistrz wzywa do nawrócenia,
Bowiem bliski czas zbawienia.

Nadeszła stosowna pora,
Jezus szedł brzegiem jeziora.
Szymon, Andrzej pracowali,
Sieci w wodę zarzucali.
Wtem przez Pana są wezwani
I na uczniów powołani.
Każdy z nich się mocno trudzi,
Odtąd będą łowić ludzi.
Chrystus dalej brzegiem rusza.
Synowie Zebedeusza
Ze swoim ojcem pracują,
Sieci w łodzi reperują.
Też powołani zostają,
Łódź i ojca zostawiają.
Oto nasz Zbawiciel drogi
Wnet obchodzi synagogi.
Słowo Boże wygłaszając,
Przy tym chorych uzdrawiając.

Mistrz chce wchodzić w nasze życie,
Ufam, że Wy w to wierzycie.
Mamy być Jego świadkami,
Do tego Apostołami
Wszędzie tam, gdzie przebywamy.
Czy my o to wszystko dbamy?
Musimy być teraz szczerzy:
Wokół nas wielu nie wierzy.
My ich mamy przyprowadzać,
Bóg będzie za to nagradzać.
Bądźmy Zbawcy rybakami,
Dobrymi chrześcijanami!
Świętości nam ciągle trzeba,
Idźmy zawsze w stronę nieba!!!

x. P.3.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz