Z Ewangelii według Świętego Jana (Ewangelia z Mszy św. Wigilii)
'Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie do Mnie i pije! Jak rzekło Pismo: Rzeki wody żywej popłyną z jego wnętrza'.
A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego; Duch bowiem jeszcze nie był dany, ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony.
Oto, panowie i panie,
Ducha Świętego zesłanie!
Czas wielkanocny kończymy
I do zwykłego wrócimy.
Gdy Święto Namiotów trwało,
Już prawie finiszowało,
To nagle dnia ostatniego,
Najbardziej uroczystego
Tłum był pewnie zaskoczony.
Jezus wołał: „Kto spragniony,
A otwarty na wierzenie,
U mnie ugasi pragnienie!
Przybywajcie zatem, śmiało!
Pismo bowiem powiedziało,
Że wody popłyną z Niego!”
Chodzi o Ducha Świętego.
Jest to sprawa niesłychana,
Dar dla tych, co wierzą w Pana.
Teraz był zapowiedziany,
Lecz nie został jeszcze dany.
Trzeba Zbawcy uwielbienia,
By dał Ducha, co nas zmienia.
Duch nam daje umocnienie,
Wpływa na nasze myślenie.
Bliskość Boga odczuwamy
I miłością obdarzamy
Bliźnich. Kiedy czas cierpienia
Duch pomaga nieść schorzenia.
Daje pokój, co nie dziwi,
Jesteśmy bardziej cierpliwi.
Nieprzyjaciół miłujemy,
Innym też pomagać chcemy.
Żalu w sobie nie nosimy,
Innych ludzi nie krzywdzimy.
Duch Święty jest zatem dany,
By dokonał w nas przemiany.
Gdy się ona już dokona,
To sprawa nie jest skończona!
Po coś to się wydarzyło:
Aby wielu doświadczyło
Dzięki nam przemiany świata!
Uświęcajmy siostrę, brata.
Niech każdy Ducha docenia!
Na tym kończę. Do widzenia!!!
x. P.3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz