Zbawiciela uczcić chcemy
I Triduum dziś zaczniemy.
Najpierw czwartek przeżywamy.
Najwyższego spotykamy
W wieczerniku. Myje nogi
Swoim uczniom Jezus drogi.
Zachęca ich do służenia.
To moment ustanowienia
Kapłaństwa i Eucharystii.
Nie wierzysz? Idź do zakrystii!
W piątek Chrystus Pan umiera
I zasłona się rozdziera.
Gdy się wszystko wykonało,
Z krzyża zdjęto Jego ciało.
W nowym grobie je złożono.
Bardzo pięknie postąpiono!
W sobotę przy grobie trwamy
I święconkę przeżywamy.
Jezus do piekieł zstępuje,
W ten sposób dobrych raduje,
Bo od złych są oddzieleni,
Będą więc uszczęśliwieni.
W wieczór wspomnianej soboty
Na smutek nie ma ochoty,
Gdyż już Wigilia Paschalna,
Więc radość jest naturalna!
Zmartwychwstanie bardzo blisko,
Rozpalone jest ognisko.
Nowy paschał poświęcamy,
Potem Exsultet śpiewamy.
Liturgii słowa słuchamy.
Mocno jest rozbudowana,
Nadzieją nacechowana.
Ewangelia następuje,
Mesjasz z grobu występuje.
I oto On, zmartwychwstały
Chce prowadzić nas do chwały.
Liturgia chrzcielna nastaje,
Chrzest nam przed oczami staje.
Przyrzeczenia odnowimy,
Dalej w Mszy uczestniczymy.
Po Komunii czas procesji.
Stop smutkom oraz depresji!
Ze Zbawcą się radujemy,
Wokół kościoła idziemy.
Dnia następnego, w niedzielę
Wciąż cieszymy się w kościele.
Są to wielkanocne święta.
Niech każdy dobrze pamięta:
Nie ma czasu ważniejszego
Dla człowieka wierzącego!
Radujmy się z odkupienia!
Na tym kończę. Do widzenia!
x. P. 3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz