sobota, 28 kwietnia 2018

29.04.2018 - 5 Niedziela Wielkanocna, rok B


Z Ewangelii według świętego Jana

 Jezus powiedział do swoich uczniów: "Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który go uprawia. Każdą latorośl, która nie przynosi we Mnie owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy.
Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was będę trwać. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeżeli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto nie trwa we Mnie, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. Potem ją zbierają i wrzucają w ogień, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to proście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami".


Wszyscy winogrona jemy,
Sok, czy wino też pijemy.
Pan dziś do nich nawiązuje.
Z krzewem On się porównuje.

Tak sytuacja się przedstawia:
Ojciec krzew winny uprawia.
Latorośle dołujące,
Czyli nieowocujące,
Są przez Niego odcinane,
Natomiast są oczyszczane
Te, które się dobrze mają
I owoce dostarczają,
By były bardziej obfite,
Miały siły niespożyte.

Czasem może przyjść pokusa,
By żyć sobie bez Chrystusa.
To jest tylko marna złuda,
Bowiem to się nam nie uda!
Powiem wprost, a nie oględnie:
Latorośl bez krzewu zwiędnie!
My też „zwiędniemy” bez Pana.
Toż to rzeczywistość znana!
Możemy być odrzuceni
No i do piekła wtrąceni!
Nikt z nas przecież nie chce tego!

Koleżanko i kolego!
Nie dajmy się dłużej prosić,
Chciejmy owoce przynosić!
Bądźmy Chrystusa uczniami,
Dobrymi latoroślami!
Niech się świat na lepsze zmienia.
Na tym kończę. Do widzenia!!!

x. P. 3.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz