Z Drugiego Listu do Koryntian
Bracia: Mając ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy.
Mamy jednak nadzieję i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana. Dlatego też staramy się Jemu podobać, czy to gdy z Nim, czy gdy z daleka od Niego jesteśmy. Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre.Moi drodzy przyjaciele!
Dopóki jesteśmy w ciele,
To pielgrzymkę przeżywamy,
W stronę nieba podążamy.
Nadzieję otrzymujemy,
Przez to powiedzieć możemy
I to całkiem bardzo śmiało,
Że lepiej opuścić ciało,
By stanąć w obliczu Pana,
Wtedy wieczność będzie dana.
Wciąż nasze postępowanie
Ma mieć u Boga uznanie,
Bo wszyscy przed Nim staniemy,
Wtedy sądzeni będziemy.
Za dobro czeka zbawienie,
Za zło wieczne potępienie.
Jakie życie, taka wieczność!
Rozstrzyga się ostateczność!
Daj nam kochać Ciebie, Panie
I w niebiosach daj mieszkanie!!!
x. P. 3.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz