sobota, 22 marca 2014

23.03.2014 - 3 Niedziela Wielkiego Postu roku A

W dzisiejszym fragmencie Dobrej Nowiny doszło do spotkania Jezusa z Samarytanką przy studni. Pamiętajmy, że Żydzi mieli w tamtych czasach wrogie relacje z Samarytanami. Wiemy też, jak wtedy mężczyźni odnosili się do kobiet. Łącząc te dwa zdarzenia i przyglądając się zachowaniu Pana, łatwo dostrzec, że kolejny raz daje nam On przykład wypełniania przykazania miłości bliźniego. 



Przedstawione fakty z życia niewiasty dają do myślenia, że nie było ono zbyt udane. Nie znamy imienia owej kobiety, dlatego Ojcowie Kościoła sugerują, że utożsamić z nią może się każdy z nas, gdyż wszyscy jesteśmy grzeszni.

Samarytanka stopniowo rozpoznawała w Jezusie Zbawiciela. Również w ten sam sposób odkrywała nowe znaczenie wody. Ostatecznie zrozumiała, że Duch Święty jest żywą wodą, po której skosztowaniu nikt nie będzie pragnął na wieki.

W dalszej części rozmowy Chrystus wyjaśnia, że nie będzie ważne miejsce oddawania czci Bogu. Nadeszła bowiem godzina, kiedy to prawdziwi czciciele oddają cześć Ojcu w Duchu i prawdzie. Nie możemy tych słów rozumieć tak, jakoby kościoły były zbędne, skoro wszędzie można oddawać chwałę Najwyższemu. Wypowiedź Jezusa dotyczyła sporu pomiędzy Żydami a Samarytanami, który dotyczył miejsca oddawania czci Stwórcy: Jerozolima, czy góra Garizim. Bóg zatem w każdej świątyni odbiera taką samą cześć i chwałę, jeśli są oddawane Mu szczerze.

Dzisiejsza Ewangelia jest pierwszą z trzech Ewangelii chrzcielnych starożytnego Kościoła. Pozostałe dwie usłyszymy w kolejne niedziele. Na tych perykopach opierało się  przygotowanie do przyjęcia sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego. Dla nas owe fragmenty Dobrej Nowiny mają być pomocne w ponownym odkryciu Jezusa jako Zbawiciela i uświadomić nam istotę sakramentu chrztu.

Niech ta liturgia słowa rozpala w nas miłość Bożą i daje siły do świadczenia o Panu, a także do nawracania tych, którzy są daleko od Kościoła. „Panie, Ty prawdziwie jesteś Zbawicielem świata, daj nam wody żywej, byśmy nie pragnęli”.
x. Paweł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz