Triduum rozpoczynamy,
zatem od dziś przeżywamy
najważniejsze wydarzenia
dotyczące odkupienia.
Dziś, gdy będzie Msza Wieczerzy,
Panu wdzięczność się należy,
że nam w Hostii Siebie daje,
a ksiądz przy ołtarzu staje.
Bóg nam dał te sakramenty,
by każdy z nas mógł być święty.
Mistrz uczniom nogi umywa,
chrześcijan do służby wzywa.
Chrystusa w ciemnicy czcimy,
tam swe modły zanosimy.
Piątek to dzień męki Pana
i Msza nie jest sprawowana.
Mękę Zbawcy przeżywamy,
następnie krzyż odsłaniamy,
wszyscy go adorujemy,
chwałę Stwórcy oddajemy.
Do kościoła przybywamy,
tam przy grobie Pańskim trwamy.
W sobotę cisza panuje,
Chrystus do piekieł zstępuje.
Dobrych od grzesznych oddziela
i tych pierwszych rozwesela.
Przychodzimy, by święcenia
dokonać na stół jedzenia.
W Wielkanoc je spożyjemy,
gdy rankiem razem siądziemy.
Gdy w sobotę zmrok zapadnie,
to przybywamy gromadnie
na liturgie Zmartwychwstania.
Dokonuje zapalania
Ksiądz paschału nowiutkiego,
koleżanko i kolego!
Wszyscy świece zapalają,
potem orędzia słuchają.
Po nim jest liturgia słowa.
Musi być pojemna głowa,
bo czytań będzie tu wiele.
W żaden inny dzień w kościele
tak wielka ilość nie pada.
Nie wierzysz? Spytaj sąsiada!
Gdy wysłucha tłuszcza dzielna,
nastąpi liturgia chrzcielna.
Ów sakrament wspominamy,
przyrzeczenia odnawiamy,
wodą jesteśmy kropieni
i litanią umocnieni.
W niej do świętych się modlimy,
o wstawiennictwo prosimy.
Kiedy Mszę świętą kończymy,
w procesji uczestniczymy,
dziękując za Zmartwychwstanie.
Tobie dzięki, chwała Panie!
Triduum trwa też w niedzielę,
kiedy wszyscy są w kościele.
Chciejmy to wszystko przeżywać
i na liturgię przybywać.
Wszakże owe wydarzenia
istotne są dla zbawienia!
Na tym kończę, przyjaciele.
Do zobaczenia w kościele !!!
x. Paweł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz